Formaty

Przez cały dzień kolejny raz dzielnie walczyłem z formatem ePub i kolejny raz nie odniosłem sukcesu. (Zawsze to lepiej brzmi, niż stwierdzenie, że poniosłem kolejną porażkę…) Moim skromnym zdaniem nie jest to najlepszy format do publikacji książek naukowych i technicznych, w których jest dużo takich obiektów jak wzory, tablice i rysunki, czyli obrazki vel ilustracje. Od kilku lat sprawdzam, czy „na tym odcinku” nic się nie zmieniło i od kilku lat z przykrością stwierdzam, że wszystko jest po staremu. Żeby nikogo nie rozbolała głowa nie będę wnikał w szczegóły. Generalnie chodzi o to, że z racji bardzo wysokiej rozdzielczości ekranów urządzeń mobilnych (tak zwane PPI czyli Pixels Per Inch) wszystkie obrazki są wyświetlane zgodnie ze swoimi rzeczywistymi rozmiarami w pikselach, czyli jako bardzo małe. Jeżeli ktokolwiek zna rozwiązanie tego problemu czyli odpowiednie oprogramowanie, proszę o kontakt. Program Calibre, którego używam nie potrafi tego.
Pozostaje więc stary i niezawodny format PDF. Jego jedyną wadą w kontekście eBooków jest to, że pliki PDF mają podczas wyświetlania zawsze z góry określoną szerokość szpalty i liczbę znaków w wierszu. Strona formatu A5 czytana poziomo ma na znanych mi urządzeniach mobilnych dostatecznie duże litery i jest w pełni czytelna. Tak więc na dziś książki będą na portalu jedynie w formacie PDF.

Startujemy…

Za dzień narodzin POrtalu WIEdzy powie.pl historycy będą uznawać środę, 24 maja 2017 roku, choć pierwszy, równie historyczny wpis pochodzi z czwartku 25 maja z godziny 11:59. Jego Promotorem jestem ja, czyli R. Robert Gajewski, doktor habilitowany zresztą… Może jestem nawet Protektorem tego portalu? Na pewno portal jest moim… protegowanym. Twórcami struktury i infrastruktury portalu są dwaj Panowie Informatycy – w skrócie Pi-Pi. Nie wiem niestety, czy są już gotowi ujawnić swoje nazwiska w kontekście mojej skromnej acz budzącej nieustanne kontrowersje osoby. Negocjacje jawności są w toku!
POrtal WIEdzy powie.pl to w zamyśle miejsce, w którym będzie można odnaleźć rzetelną wiedzę w postaci… książek. Tak, tak! Książek, a nie ukochanych i ulubionych „kserówek”. A książka, to takie zapomniane i archaiczne „coś”. Zgodnie z definicją ze słownika języka polskiego książka to: „złożone i oprawione arkusze papieru, zadrukowane tekstem literackim, naukowym lub użytkowym; też: tekst wydrukowany na tych arkuszach”. Papier w Internecie? Oczywiście na tym portalu książki będą w postaci elektronicznej czyli plików. Z racji tego, że jestem pracownikiem Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej będzie to przede wszystkim wiedza z dziedziny budownictwa.
I to by było na tyle, jak mawiał pewien klasyk…